


Weszła do windy.
Opuchnięte oczy, palce szybko piszące—
Wiedziałem dokładnie, przez co przeszła.
Dwie dziewczyny z tym samym siniakiem w kształcie chłopca.
Ten sam naszyjnik. Te same kwiaty zdobiące nasze uszy.

Weszła do windy.
Opuchnięte oczy, palce szybko piszące—
Wiedziałem dokładnie, przez co przeszła.
Dwie dziewczyny z tym samym siniakiem w kształcie chłopca.
Ten sam naszyjnik. Te same kwiaty zdobiące nasze uszy.
Powiedziała mi, że wyrzuciła wszystko – jego dary i jego ducha.
Potem postanowiła zabrać klejnoty z powrotem.
Ponieważ miał to być idealny dzień, w którym mogliśmy zabłysnąć.
Nie pozwól mu wywołać deszczu.
Powiedziała mi, że wyrzuciła wszystko – jego dary i jego ducha.
Potem postanowiła zabrać klejnoty z powrotem.
Ponieważ miał to być idealny dzień, w którym mogliśmy zabłysnąć.
Nie pozwól mu wywołać deszczu.
Jedwabne szaty o 14:00, suknie wieczorowe o 3:00 nad ranem, makijaż nietknięty przez czas i biżuteria porozrzucana niczym dzieła sztuki.
Rodzaj energii, który mówi: złamane serce? Nigdy o tym nie słyszałem.
Chodzi o aurę, równowagę i hedonistyczną radość istnienia.
Jedwabne szaty o 14:00, suknie wieczorowe o 3:00 nad ranem, makijaż nietknięty przez czas i biżuteria porozrzucana niczym dzieła sztuki.
Rodzaj energii, który mówi: złamane serce? Nigdy o tym nie słyszałem.
Chodzi o aurę, równowagę i hedonistyczną radość istnienia.
Ponieważ nie zatrzymujemy chłopców, zatrzymujemy swój własny blask.
Ponieważ nie zatrzymujemy chłopców, zatrzymujemy swój własny blask.